środa, 21 marca 2012

Masło Jojoba z BU

Masło Jojoba kupiłam w Biochemii Urody. Według zapewnień producenta nawilża i zmiękcza skórę, reguluje produkcję sebum, działa łagodząco na stany zapalne skóry, zmiany łuszczycowe lub egzemę, odżywia i wygładza, chroni przed działaniem wolnych rodników, sprzyja redukcji zmarszczek powodowanych suchością skóry. Można je stosować również do pielęgnacji włosów i skóry głowy, okolic oczu, na dłonie i paznokcie.





Moje wrażenia:
Pewnie olej byłby bardziej naturalną formą skorzystania z dobrodziejstw jojoby, ale po prostu uwielbiam to masło! Ma przyjemną, miękką, smarowną konsystencję i miły, delikatny zapach, taki maślany. Naprawdę miło się nim smarować.
Używam go zamiast kremu do twarzy (i jednocześnie pod oczy), sprawdza się też na ustach. Skóra faktycznie jest miękka i nawilżona, chociaż trochę za słabo, żeby zlikwidować odwodnienie - przynajmniej zimą potrzeba czegoś więcej i samo masło jojoba nie daje rady.
Nie zapycha, nie podrażnia, a wręcz mam wrażenie, że nakładam na twarz taką milutką, kojącą kołderkę.




Jest tłuste i długo używałam go wyłącznie na noc lub wtedy, gdy nie planowałam makijażu. Zimą okazało się jednak, że odrobina nałożona na najbardziej wysuszone partie twarzy makijażowi w niczym nie przeszkadza.
Ciekawa jestem, czy ktoś używa tego masła? Chętnie też poczytam opinie o oleju, może w przyszłości skuszę się na niego?



Pozdrawiam,
Owca

2 komentarze: